Burnie to nadmorskie miasto położone na północno-zachodnim wybrzeżu Tasmanii, wyspy należącej do Australii. Leży nad Cieśniną Bassa, która oddziela Tasmanię od głównego kontynentu Australii.
W Burnie warto zwrócić uwagę na:
Językiem urzędowym jest angielski, którym posługuje się większość mieszkańców. W obiektach turystycznych można również spotkać osoby mówiące po niemiecku, francusku czy mandaryńsku.
Burnie znajduje się w strefie czasowej AEST (Australian Eastern Standard Time). Różnica czasu wynosi +9 godzin – jeśli w Warszawie jest 12:00, w Burnie będzie 21:00 (czas letni w Polsce).
Burnie najlepiej odwiedzić w miesiącach letnich, czyli od grudnia do lutego, kiedy temperatury są przyjemne i wahają się między 20-25°C. Latem miasto jest popularne wśród turystów, co wiąże się z wyższymi cenami noclegów. Wiosna (wrzesień-listopad) i jesień (marzec-maj) to również świetny czas – pogoda jest łagodna, a atrakcje mniej zatłoczone.
Warto zwrócić uwagę na Burnie Shines Festival, który odbywa się w październiku i oferuje szereg wydarzeń kulturalnych. Poza sezonem (od czerwca do sierpnia) miasto jest spokojniejsze, a ceny zakwaterowania i atrakcji niższe, choć trzeba liczyć się z chłodniejszą pogodą.
Lokalną walutą jest dolar australijski (AUD). W większości miejsc można płacić kartą, ale warto mieć przy sobie gotówkę na targach i w mniejszych sklepach. Kurs wymiany wynosi około 1 AUD = 2,80 PLN. Najlepiej wymieniać walutę w bankach lub kantorach, unikać hoteli z uwagi na mniej korzystne kursy.
Najlepszym środkiem transportu są autobusy obsługiwane przez Metro Tasmania. Koszt biletu jednorazowego to około 3 AUD (8,40 PLN). Można również skorzystać z taksówek (około 2 AUD/km, czyli 5,60 PLN) lub aplikacji Uber. W Burnie popularne są spacery – miasto jest kompaktowe i łatwe do zwiedzania pieszo.
Wynajem samochodu to świetna opcja dla osób chcących odkryć okoliczne atrakcje. Drogi są dobrze utrzymane, a ruch odbywa się po lewej stronie. Parkowanie w centrum jest zazwyczaj płatne, ale dostępne są również bezpłatne strefy.
Dla turystów korzystniejszych może być zakup lokalnej karty SIM od operatorów takich jak Telstra czy Optus. Przykładowy pakiet z 10 GB danych kosztuje około 30 AUD (84 PLN). Kartę SIM można kupić na lotnisku, w kioskach i sklepach operatorów – wymagany jest paszport. Darmowe WiFi jest dostępne w większości kawiarni, hoteli i bibliotek.
Warto zabrać lekkie i przewiewne ubrania na lato oraz ciepłą kurtkę na chłodniejsze wieczory. Przydatne będą adaptery do australijskich gniazdek (typ I) oraz krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem. Jeśli planujesz wynajem samochodu, pamiętaj o ważnym prawie jazdy (międzynarodowym w przypadku turystów spoza UE).
Najbliższym lotniskiem jest Burnie Airport (BWT), obsługujące loty krajowe. Lot z Polski do Burnie wymaga przesiadek w Sydney lub Melbourne. Całkowity czas podróży wynosi około 24 godzin. Z Europy do Australii latają linie takie jak Emirates, Qantas czy Singapore Airlines.
Popularne dzielnice na nocleg to centrum miasta (blisko atrakcji i restauracji), okolice Wivenhoe (spokojniejsze, z widokami na ocean) oraz Emu Heights (idealne dla rodzin). Noclegi w hostelach zaczynają się od 30 AUD (84 PLN), hotele 3* kosztują około 100 AUD (280 PLN), a luksusowe apartamenty od 200 AUD (560 PLN). W sezonie warto rezerwować wcześniej.
Burnie słynie z owoców morza – warto spróbować grillowanego łososia tasmańskiego, małży z lokalnych wód oraz pieczonych ostryg. Typowym daniem jest również pie z kangura, który łączy delikatne mięso z aromatycznym sosem. Na deser koniecznie spróbuj lamingtonów – biszkoptów w czekoladzie z kokosem.
Najlepsze miejsca na lokalną kuchnię to restauracje w centrum miasta oraz targ Burnie Farmers’ Market, gdzie można spróbować świeżych produktów.
Burnie oferuje kilka przytulnych barów i pubów, takich jak The Chapel czy Wellers Inn. Popularne są również kluby z muzyką na żywo oraz lokale z tarasami widokowymi. Najwięcej miejsc rozrywkowych znajduje się w centrum miasta.
Warto odwiedzić Fern Glade Reserve, gdzie można podziwiać przyrodę i rzekę Emu. Inny świetny punkt widokowy to Table Cape Lookout – idealny na zachód słońca.
Z Burnie warto przywieźć lokalne rękodzieło, takie jak drewniane rzeźby czy wyroby ceramiczne. Popularne są również produkty spożywcze, np. tasmańskie sery czy miód. Najlepsze miejsca na zakupy to Makers' Workshop oraz Burnie Arts & Function Centre.
Burnie jest znane jako jedno z najlepszych miejsc do obserwacji pingwinów modrych – można je spotkać na plaży o zmierzchu. Miasto słynie również z produkcji papieru, co odzwierciedlone jest w historycznym dziedzictwie Makers' Workshop. Ciekawostką jest też to, że Burnie to jedno z niewielu miejsc, gdzie można zobaczyć diabelskie kolczatki tasmańskie w naturalnym środowisku.