Dżibuti leży w Afryce Wschodniej, nad Zatoką Adeńską i Morzem Czerwonym. Graniczy z Erytreą na północy, Etiopią na zachodzie i południu oraz Somalią na południowym wschodzie. To strategiczne położenie sprawia, że kraj jest ważnym punktem na mapie międzynarodowego handlu morskiego. Dla turystów to świetna baza do odkrywania wyjątkowych krajobrazów, takich jak pustynie, wulkany i słone jeziora, w tym słynne Jezioro Assal – najniższy punkt Afryki.
Stolicą Dżibuti jest miasto o tej samej nazwie – Dżibuti. To największe i najważniejsze miasto kraju, pełne życia, bazarów i nadmorskiej atmosfery. Inne większe miasta to Ali Sabieh, Tadjourah i Obock, choć ich skala nie dorównuje stolicy. Stolica jest głównym punktem startowym dla większości wycieczek organizowanych przez biura podróży.
W Dżibuti językami urzędowymi są francuski i arabski. Francuski jest powszechnie używany w miastach, co ułatwia komunikację turystom z Europy. W wielu miejscach można też porozumieć się w języku somalijskim i afar. Angielski jest mniej popularny, ale przewodnicy turystyczni i pracownicy hoteli często nim władają.
Dżibuti jest o dwie godziny do przodu względem Polski. Gdy w Polsce jest godzina 12:00, w Dżibuti jest 14:00.
Oficjalną walutą jest frank dżibutyjski (DJF). 1 PLN to około 40 DJF (kurs może się zmieniać). W większych miastach można płacić kartą, szczególnie w hotelach i restauracjach, ale w mniejszych miejscowościach lepiej mieć gotówkę. Wymiana waluty jest dostępna w bankach i kantorach, a dolary amerykańskie są najłatwiej wymienialne.
Transport publiczny w Dżibuti jest ograniczony i często przepełniony, dlatego turyści zazwyczaj korzystają z taksówek lub wynajmują samochody. Taksówki są stosunkowo tanie – przejazd 1 km kosztuje około 500 DJF (12,5 PLN). Wynajem samochodu to koszt ok. 10 000 DJF/dzień (250 PLN), ale jakość dróg bywa nierówna, zwłaszcza poza miastami. W stolicy dostępne są także minibusy, jednak ich rozkłady jazdy są chaotyczne. Transport wodny jest popularny w rejonie Tadjourah, gdzie kursują promy.
W Dżibuti głównymi operatorami są Djibouti Telecom i Evatis. Karty SIM można kupić na lotnisku, w kioskach i punktach operatorów. Ceny pakietów internetowych zaczynają się od 2000 DJF (50 PLN) za 1 GB. Do zakupu wymagany jest paszport. Roaming jest drogi, więc warto zaopatrzyć się w lokalną kartę SIM. Publiczne WiFi jest dostępne w hotelach i niektórych kawiarniach, ale rzadko bywa darmowe.
Ze względu na gorący klimat zabierz lekkie i przewiewne ubrania, ale pamiętaj o skromnym stroju, zwłaszcza w miejscach publicznych. Konieczne są kremy z filtrem, repelenty na owady oraz leki na problemy żołądkowe. Gniazdka w Dżibuti są typu C i E, więc adaptery nie są potrzebne. Dokumenty, które warto mieć: paszport, międzynarodowe prawo jazdy, kopie rezerwacji hoteli i lotów.
Lot bezpośredni z Polski do Dżibuti nie jest dostępny, więc podróż wymaga przesiadki – najczęściej w Stambule, Ad-Dausze lub Dubaju. Całkowity czas podróży wynosi około 10-12 godzin. Główne lotnisko kraju to Międzynarodowy Port Lotniczy Dżibuti (JIB).
Ceny noclegów w Dżibuti są wyższe niż w innych krajach regionu. Hostele kosztują około 5000 DJF (125 PLN) za noc, a hotele średniej klasy od 10 000 DJF (250 PLN). Luksusowe hotele w stolicy to wydatek rzędu 30 000 DJF (750 PLN). Warto rezerwować noclegi z wyprzedzeniem, szczególnie w sezonie turystycznym. Standard hoteli 3* zazwyczaj obejmuje klimatyzację i dostęp do basenu.
Dżibutyjczycy są bardzo gościnni i uprzejmi. Warto unikać okazywania zniecierpliwienia lub gniewu, co jest postrzegane jako brak szacunku. W restauracjach rachunki zazwyczaj płaci jedna osoba, a napiwki wynoszą około 10%. Przed posiłkiem można powiedzieć „Bismillah” (po arabsku „w imię Boga”), co jest mile widziane.
Kuchnia Dżibuti łączy wpływy arabskie, francuskie i wschodnioafrykańskie. Warto spróbować lokalnych dań, takich jak „fah-fah” (gulasz wołowy) i „sambusa” (smażone pierożki). Popularnym deserem jest „halwa” – słodka przekąska na bazie cukru i przypraw. Tradycyjny napój to kawa z dodatkiem kardamonu i goździków, którą najlepiej pić na lokalnych bazarach.
Dżibuti obchodzi wiele świąt religijnych, takich jak Ramadan i Aid al-Adha, które wpływają na funkcjonowanie sklepów i restauracji – wiele z nich jest zamkniętych. W czerwcu odbywa się Dzień Niepodległości z paradami i koncertami. Warto również odwiedzić festiwale muzyki i tańca w Tadjourah, organizowane w styczniu i lutym. Podczas świąt ceny noclegów mogą wzrosnąć, a transport być ograniczony.
Dżibuti oferuje unikalne pamiątki, takie jak biżuteria z koralu, tradycyjne tkaniny i wyroby ceramiczne. Najlepiej kupować je na lokalnych bazarach w stolicy lub Tadjourah. Ceny są przystępne – od 1000 DJF (25 PLN) za drobne upominki. Targowanie się jest powszechne i może obniżyć cenę nawet o połowę. Unikaj jednak zakupu produktów z muszli czy korali, które mogą sprawiać trudności przy wywozie.
Dżibuti jest domem dla Jeziora Assal, które jest 10 razy bardziej słone niż ocean. Kraj ma także jedną z najstarszych linii kolejowych w Afryce, łączącą Dżibuti z Addis Abebą. Ciekawostką jest, że w Dżibuti obowiązuje zakaz robienia zdjęć budynkom rządowym i obiektom wojskowym. Warto również wiedzieć, że wielbłądy są w Dżibuti niezwykle cenione i często pojawiają się na lokalnych targach. Na koniec, Dżibuti jest jednym z najmniejszych krajów Afryki, ale jego różnorodność kulturowa i przyrodnicza zachwyca każdego turystę.
Pogoda w Dżibuti jest typowa dla klimatu pustynnego, co oznacza, że przez cały rok jest tam bardzo ciepło. Od listopada do marca temperatury są łagodniejsze, wynosząc średnio 25-30°C, co czyni ten okres najlepszym na wakacje. Natomiast od czerwca do września panują ekstremalne upały, często przekraczające 40°C, dlatego warto unikać tego czasu na zwiedzanie.
Podczas zorganizowanych wakacji w Dżibuti warto wybrać się na wycieczkę nad słone jezioro Assal, położone poniżej poziomu morza. W chłodniejszych miesiącach można również komfortowo nurkować w Morzu Czerwonym, podziwiając kolorowe rafy koralowe. Większość hoteli oferuje klimatyzowane pokoje i baseny, co jest dużym udogodnieniem podczas pobytu w upalne dni.