Hope to malownicze miasteczko położone w Kanadzie, w prowincji Kolumbia Brytyjska. Znajduje się na skrzyżowaniu rzek Fraser i Coquihalla, otoczone górami i lasami, co czyni je idealnym miejscem dla miłośników przyrody.
Językiem urzędowym w Hope jest angielski, ale wiele osób posługuje się również francuskim. W miejscach turystycznych można porozumieć się po angielsku bez problemu.
Hope znajduje się w strefie czasowej PST (Pacific Standard Time). Jeśli w Warszawie jest 12:00, w Hope jest 3:00 tego samego dnia.
Najlepszym czasem na wizytę w Hope jest okres od maja do września, kiedy pogoda jest ciepła i sprzyja aktywnościom na świeżym powietrzu. W sezonie wysokim (lato) miasto przyciąga turystów, co może oznaczać wyższe ceny i większe tłumy. Zimą jest spokojniej, a ceny noclegów są niższe, ale warto pamiętać o chłodniejszym klimacie. Warto odwiedzić Hope podczas festiwalu Chainsaw Carving w sierpniu lub w czasie jesiennego podziwiania złotych liści w okolicznych lasach.
Lokalną walutą jest dolar kanadyjski (CAD). Płatności kartą są powszechne, ale warto mieć przy sobie trochę gotówki, zwłaszcza w mniejszych sklepach i na targach. Przykładowy kurs wymiany to ok. 1 CAD = 3,2 PLN. Kantory i banki w centrum miasta oferują korzystne kursy wymiany.
W Hope najlepiej poruszać się pieszo lub samochodem. Publiczny transport jest ograniczony, ale dostępne są lokalne autobusy (bilet jednorazowy kosztuje ok. 2 CAD, czyli 6,4 PLN). Taksówki są dostępne, a także aplikacje takie jak Uber. Wynajem samochodu to świetna opcja – drogi są w dobrym stanie, a parkowanie zazwyczaj nie sprawia problemu. Warto pamiętać, że ruch odbywa się po prawej stronie, tak jak w Polsce.
Zarówno roaming, jak i lokalna karta SIM są dobrymi opcjami. Najpopularniejsi operatorzy to Telus i Rogers – pakiet 5 GB kosztuje ok. 30 CAD (96 PLN). Karty SIM można kupić w kioskach, na lotnisku lub w sklepach operatorów. Do zakupu potrzebny jest dowód tożsamości. Darmowe WiFi dostępne jest w większości kawiarni, hoteli i bibliotek.
Warto zabrać wygodne ubrania na wędrówki i warstwowy ubiór na chłodniejsze noce. Przydatne będą dokumenty, takie jak paszport i prawo jazdy, jeśli planujesz wynajem auta. Adaptery do gniazdek nie są potrzebne, ponieważ napięcie jest takie samo jak w Polsce. Przyda się także krem przeciwsłoneczny, repelenty na owady i parasol.
Najbliższym lotniskiem obsługującym Hope jest Vancouver International Airport (YVR), oddalone o ok. 150 km. Lot z Warszawy trwa średnio 12 godzin z jedną przesiadką. Bezpośrednie loty do Vancouver oferują linie takie jak Air Canada czy Lufthansa.
Popularne dzielnice na nocleg to Downtown Hope, gdzie znajdują się hotele średniej klasy, oraz okolice Kawkawa Lake, idealne dla miłośników natury. Dostępne są hostele (od 100 PLN za noc), hotele 3* (od 300 PLN) i luksusowe apartamenty (od 600 PLN). W sezonie letnim warto rezerwować wcześniej, natomiast poza sezonem można znaleźć noclegi na miejscu.
Hope oferuje wyjątkowe dania inspirowane lokalnymi składnikami. Warto spróbować pieczonego łososia z rzeki Fraser, pierogów z dziczyzną oraz lokalnego chowdera z owocami morza. Na deser polecane są torty z syropem klonowym oraz domowe ciasta jagodowe. Najlepsze jedzenie znajdziesz na localnych marketach, takich jak Hope Farmer’s Market, oraz w restauracjach jak Blue Moose Coffee House.
Choć Hope nie jest znane z intensywnego życia nocnego, można tu znaleźć klimatyczne bary i puby, takie jak Owl Street Cafe. Popularne są również miejsca z muzyką na żywo oraz bary z widokiem na góry, które tworzą kameralną atmosferę.
Warto odwiedzić Othello Tunnels, skąd rozciąga się spektakularny widok na kanion. Kolejnym punktem jest Mount Hope, idealny na zachody słońca. Panorama miasta i rzeki Fraser robi ogromne wrażenie.
Unikalne pamiątki z Hope to rzeźby wykonane z drewna, lokalne miody oraz syrop klonowy. Warto też zwrócić uwagę na biżuterię ręcznie robioną przez lokalnych artystów. Najlepsze miejsca na zakupy to Riverside Centre oraz stoiska na lokalnym targu.
Hope słynie z drewnianych rzeźb, które można podziwiać na ulicach miasta – to efekt corocznego festiwalu Chainsaw Carving. Miasteczko było także miejscem kręcenia filmu "Rambo: Pierwsza krew". Co ciekawe, Hope to jedno z najstarszych miasteczek w Kolumbii Brytyjskiej, a jego nazwa symbolizuje "nadzieję" pierwszych osadników.