Club Belpinar

Hotel bardzo fajny. Zielono, widoki na góry za nami i morze przed nami. Nie ma się do czego doczepić. Skorzystałyśmy z oferty SPA, którą bardzo polecamy — cudowne 3 godziny po przylocie i człowiek od razu wie, że żyje.

Jedzenie bardzo smaczne, duży wybór i świeże. Codziennie nowości. Sprzątają na bieżąco. Stołówka spora i miejsc nie brakuje. Hotel fajny, aczkolwiek woda w basenach zimna — lepsza w morzu.

Animacje przy basenie odbywają się cały czas do popołudnia, ale nie brałyśmy udziału — wolimy ciszę i plażę. Tam muzyka cicho dobiega z baru wyżej. Przejście na basen, plażę i do restauracji prowadzi podziemnym tunelem pod drogą.

Plaża długa, czysta, piaszczysto-kamienista. Są dwa wysokie pomosty, z których można zejść do wody lub skakać. Jest też niski drewniany pomost, dzięki czemu nie trzeba iść po kamieniach do wody — bardzo wygodne rozwiązanie. Leżaków sporo, bar na plaży, ręczniki można codziennie wymieniać.

Zaraz obok hotelu znajduje się wypożyczalnia skuterów, parasailingu, bananów i innych atrakcji. Lody pyszne, codziennie przy basenie, ciast pełno — wszystkiego dużo i wszystko bardzo dobre.

Pokoje niezbyt duże, ale wystarczające — i tak tylko w nich śpimy. Sprzątane codziennie, choć raczej pobieżnie. Łazienka bardzo mała, co może być drobnym problemem, ale nie każdy pokój ma taką samą. Darmowe kosmetyki. Balkon malutki, ale jest — w niektórych pokojach większy, zależnie od budynku.

Okolica ciekawa — zaraz przy wejściu z hotelu pełno restauracji i sklepów. Można spacerować, jest bezpiecznie, nie ma problemu z taksówkami.

To był dobry wybór. Byłabym w stanie tu znów przyjechać — i niewykluczone, że tak będzie. Polecam!

Wakacje Club Belpinar