Gafy Resort

Jestem osobą, która raczej we wszystkich stara się widzieć plusy, ale do hotelu gafy resort raczej nie wrócę. Hotel nastawiony na zysk niż na zapewnienie dobrego pobytu gościom. Nasz lot był w nocy w hotelu byliśmy o 8:00 i nie dostaliśmy pokoju bo doba hotelowa zaczyna się o 14.... Zaznaczę że byliśmy z dzieckiem 22 miesięcznym. Nawet nie mogliśmy zjeść śniadania. Po 2 h siedzenia w lobby gdy recepcjonista widział że nasza córka po 20 minutowym płaczu śpi na rękach zlitował się i dał nam łaskawie pokój dając do zrozumienia że chce za to napiwek, oczywiście po czasie śniadań. Pokoje jak to pokoje w Egipcie nie zachwycają, ale są czyste i sprzątane, wygląda jak za komuny ale plus jest taki że jest dużo szafek więc jest gdzie schować rzeczy. Działa 1 restauracja główna dość uboga i jedzenie nakłada obsługa w ilości ile im pasuje. Czyli dobrych rzeczy mało, ziemniaków, makaronu full. W barze przy basenie wiecznie brakuje piwa, wino można dostać tylko przy obiedzie i kolacji. Wystawiają 5 litrów, a jak się skończy to trudno. Nie ma dużego wyboru jedzenia, ale można coś znaleźć dla siebie. Dodatkowo działa jeszcze tylko jeden bar przy jednym basenie... Bar przy drugim basenie i na plaży są płatne............ Oczywiście bar przy basenie czynny 10-22 wiec po 22 nie ma gdzie się napić wody, bo do pokoju nie dają butelek wody, są dodatkowo płatne.... Z basenów można korzystać do 17:30 później wypraszają... A na plażę po 18 również wejść nie można bo ja zamykają. Wybraliśmy ten hotel bo na zdjęciach miał super atrakcje dla dzieci na basenie i poza, ale plac zabaw jest nie czynny są 4 huśtawki i tyle. Wodny park jest bardzo fajny, ale czynny w wyznaczonych godzinach. Animacje kiepskie prowadzą je 2 Egipcjan i 1 Egipcjanka oczywiście 0 słowa po polsku. Dodatkowo jak zmieniają godziny animacji to nie informują nikogo, przez co dwa ostatnie dni nie trafiliśmy na ulubione zabawy córki bo były w innych godzinach niż zawsze. Jednego dnia zamiast mini disco puścili bajki, bo animatorzy pojechali na miasto. Animacji nie było pomimo że prowadząca była wtedy przy scenie. W hotelu najwięcej jest tutejszych i Rosjan i krajów sąsiednich, polaków tu nie ma. Aha jeszcze jedna rzecz w dniu wylotu przecinają po 12 opaski all inclusive, więc nie można zjeść obiadu i kolacji gdy się ma nocny lot. I nie jest to powszechne w Egipcie bo byłam 6 raz i to był pierwszy taki hotel.