Sirene Belek

Przebywalismy w hotelu od 5lipca do 19 lipca Sirene Belek na dwotygodniowych wakacjach , 5 osob doroslych i dwoje dzieci 5,5 roku i 1,5 roku. Zarezerwowalismy 2 appartament dwopokojowe. Po przyjezdzie okazalo sie ,ze pokoje sa bardzo brudne , zamazane lustra ,szyby drzwi na balkon ,szyby balkonowe brudne ,pozaciekane,szafy ,drzwi w roznego rodzaju plamy,na podlodze piasek i zaschniete plamy , na suficie w przedpokoju bardzo duza plama czrnej plesni.niezwlocznie udalismy sie w kierunku guest Relations,ale chyba nie bylismy wzieci na serio ,dwie bardzo mlode panie robily jednoznaczne miny.Nastepnego dnia zglosilismy problem u pani rezydentki ,ktora po obejrzeniu pokoju stwierdzila ze musi byc niezwlocznie wymieniony.Do tego czasu bylismy na dwoch posilkach kolacji i sniadaniu i znowu nastepna niespodzianka .kolacja marny wybor ,dania letnie .Czesc jadalni gdzie staly posilki nie wygladala jakby byla codziennie grontownie sprzatana ,Na zewnatrz jadalnia na kaflach na podlodze jeszcze smieci po poprzednich posilkach . Zuzyte i brudne wozki na naczynia itd. z powyzszych powodow zazadalismy od Tui Poland wymiany hotelu na inny.Jest bardzo duzo do pisania zaproponowano nam hotele z bardzo duza doplata ,ktorych mysle Tui Poland sprzedac sie nie udalo bo sa bardz drogie,chochaz zaznaczylismy ze nie ma mowy o doplacie ,poniwaz to Tui Poland ogladalo wczesniej obiekt i go brudnego zaakceptowalo. Pani rezydentka niestety nie wykonla dobrze swojej pracy ,wrecz odwrotnie pierwsz dwa dni wyslala kilka SMS ktore niczego nie wnioslya na nasz prosbe przybycia do hotelu nie zareagowala. Do Tui do Warszwy dodzonic sie bylo niemozliwe ,numer Contact Cenet ktory widnial w naszych dokumentach wydawal sie fikcyjny. W ostatecznosci spedzilismy dwa tygodnie w hotelu Siren Belek ,duzo widzielismy np:w ool basenow takze dzieciecych w ciagu dwoch tygodni nigdy nie byly splokiwane kafelki ,bylismy wielokrotnie swiadkami jak sprzatane byly pokoje ,po prysznicem chyba nigdy ,podloga polewana woda z malej buteleczki i mopem rozmazywana ,tak samo byla byla myta galeria w domkach , obsluga byla skierowane najczesciej w kierunu Rosjan ,chyba ok 80 procent gosci to byli Rosjanie .Tureckie rodziny ,arabskie ale to byli bardzo przyzwoici goscie.Animacje dla dzieci po rosyjsku ,program dla doroslych po rosyjsku ,tak jak bylibysmy w rosji na wakacjach a nie w Turcji .Dzieci i jedna osoba dorosla mialy biegunke ,cale szczescie wszyscy pracujemy w sluzbie zdrowia i milismy odpowiedni zapas lekow ze soba. Obiekt barzo duzy ,piekny ogrod ,duzo roznego rodzju apartamentow dla rodzin ,tylo niestety menegmet i szef kuchni no i napewno duza czesc obslugi osoby sprzatajece powinny byc niezwlocznie wymienione.Jezdzimy co roku do Turcji na wakacje zawsz bylo bardzo dobrze ,pierwszy raz wakacje niestety byly nie udane .Mysle ze osoba z Tui Poland ktora hotel Sirene Belek przyjechala obejrzec spedila czs tylo przy barze z menagerem a poza tym Tui nie potrafilo sie zachowac jak przystalo na renomowane biuro podruzy .

Bardzo brudne ,zaniedbane ,pokoje ,takjaby nigdy nie byly dokladnie sprzatane. plesn na suficie ,wszedzie niedomyte stare plamy ,lustra,meble okno szyby na balkonie itd.

Wyzywienie bardzo mierne , letnie.

Animacje w jezyku rosyjskim ,przy basenach i basenikach dla dzieci nigdy w cagu dwoch tygodni naszegeo pobytu nie byly splokiwane kafelki.

Hotel Siren Belek polozony jest na uboczu ,zla komunikacja autobusowa ,tylko do miejscowosci Kadriye ,sklepy nastawione na Rosjan.

Wiekszosc obslugi niestety do wymiany.

pokój standardowy, 1 tydzień